Manekin

Wysokość: cm
Szerokość: cm
Technika:
Rok:

Manekin witrażowy

Katarzyna Czajka – coś o sobie…

Moja kolekcja manekinów to była szansa na wyrzucenie z siebie smutku, rozczarowania, pewnej rozpaczy z bezradności.

Miałam okres zamknięcia się na ludzi i na świat. Rozczarowali mnie….

Myślę, że poprzez stworzenie czegoś bardzo osobistego można wiele powiedzieć nie mówiąc.

Zresztą długo nie mogłam mówić i nie mówiłam nic, unikałam rozmów na ten temat, nawet teraz jeszcze nie jestem gotowa tak do końca wyrzucić z siebie tego co myślę i czuję, tego jak bardzo mnie zawiedli ludzie, wtedy gdy ich najbardziej potrzebowałam….. .Zawsze znajdowałam  w sobie siłę do myślenia, że jest jeszcze szansa dla ludzi, aby okazali swoją inną twarz, do naprawienia krzywd, do innego człowieczeństwa.

Że jest szansa też dla mnie….

Przełomem dla mnie było stworzenie pierwszego manekina, który symbolizuje moje odradzanie się, moje otwarcie na świat.

Patrzę na niego z daleka i widzę  okna, światło coraz jaśniejsze, ale i te ciemne strony życia, skrywane za zasłonką obłudy? 

Potem powstała cała seria, wyrzucając z siebie to wszystko co czuję i myślę tworzyłam każdego osobno myśląc, jak są inni, a jak bardzo podobni.

Człowiek to bezradna istota, jesteśmy w tłumie, a wciąż sami.

Z nostalgią wspominam czasy, gdy jeszcze miałam nadzieje na razem znaczy twórczo, że razem znaczy  wzajemnie, że razem znaczy dla wszystkich to samo.

Dzisiaj widzę, że każdy z nas to taki samotny w tłumie manekin, nie możemy się wziąć za ręce, manekiny nie mają ich, a głowy nafaszerowane myślami zamknięte są i skute metalem.

Człowiek składa się z takich małych, kruchych cząsteczek, a każda cząsteczka  jest tak ważna, że nie ma szans na istnienie bez choćby jednej z nich.

My ludzie też stanowimy całość, ale co się stało, że jesteśmy jak te manekiny, stoimy jak słupy soli, nie mówiąc …..krzyczą stojąc w szeregu bezradnie.

Samotność… w tłumie i bezradność.

A może i ja zawiodłam?

Ale nadchodzi chwila, gdy pojawia się nadzieja, rozświetla się wnętrze, ukwieca i może jest jeszcze szansa na porozumienie, taka, która uskrzydla….

Jesteśmy piękni, nawet tacy zapatrzeni w siebie, tacy inni.

To się nazywa nadzieja…

Katarzyna Czajka 2012 rok.